Zamierzenia dydaktyczno-wychowawcze, wiersz i piosenka grudzień
1.Co robić w taki smutny czas
- Rozwijanie mowy oraz słuchu fonematycznego
- Zachęcanie do wykonywania prostych potraw
- Rozwijanie zainteresowania przyrodą nieożywioną
- Rozwijanie aktywności fizycznej
- Rozwijanie umiejętności liczenia oraz umiejętności klasyfikowania
- Rozwijanie poczucia rytmu
- Klasyfikowanie owoców ze względu na ich pochodzenie
2.Nadeszła zima
- Rozwijanie umiejętności obserwacji
- Poznawanie wybranych właściwości fizycznych śniegu
- Rozwijanie orientacji przestrzennej
- Rozwijanie umiejętności interpretowania utworu własnymi słowami
- Kształtowanie wyobraźni i inwencji twórczej
- Poznawanie wybranych drzew iglastych
- Rozwijanie umiejętności wypowiadania się na temat wysłuchanego utworu
- Zachęcanie dzieci do podejmowania zabaw badawczych
3.Święta tuż tuż!
- Zapoznanie z tradycjami związanymi ze świętami
- Rozwijanie umiejętności klasyfikowania
- Zapoznanie z wyglądem świątecznego stołu
- Utrwalanie swojego adresu
- Rozwijanie poczucia bycia współgospodarzem sali
- Rozwijanie sprawności manualnej
- Zachęcanie do wykonywania prostych potraw
Piosenka „Tupu, tup po śniegu”
Przyszła zima biała
Śniegiem posypała
Zamroziła wodę
Staw przykryła lodem
Tupu tup po śniegu
Dzyń dzyń na sankach
Skrzypu skrzyp na mrozie
Lepimy bałwanka X2
Kraczą głośno wrony kra kra
Marzną nam ogony kra kra
Mamy pusto w brzuszku
Dajcie nam okruszków
Tupu tup po śniegu
Dzyń dzyń na sankach
Skrzypu skrzyp na mrozie
Lepimy bałwanka X2
Ciepłe rękawiczki
I wełniany szalik
Białej mroźnej zimy
Nie boję się wcale
Tupu tup po śniegu
Dzyń dzyń na sankach
Skrzypu skrzyp na mrozie
Lepimy bałwanka X2
Wiersz „Zima”- M. Konopnicka
Nasza zima biała,
Chustą się odziała,
Idzie, idzie do nas w gości,
W srebrnych blaskach cała!
Włożyła na czoło,
Księżycowe koło,
Lecą z płaszcza gwiazdy złote,
Gdy potrząśnie połą.
Z lodu berło trzyma,
Tchu, ni głosu niema,
Idzie, idzie, smutna, cicha,
Ta królowa zima!
Idzie martwą nogą,
Wyiskrzoną drogą,
Postanęły rzeki modre,
Do morza nie mogą.
Gdzie stąpi, gdzie stanie,
Słychać narzekanie:
— Oj biedne my kwiaty, trawy
Co się z nami stanie! —
Przed nią tuman leci,
Straszy małe dzieci...
A my dalej do komina:
Nie puścim waszeci!